Kobiety, które urodziły w porze letniej, mają łatwiejsze zadanie jeśli chodzi o spacery niż mamy dzieci urodzonych w środku srogiej zimy. Jednak i one muszą zabezpieczyć maluszka przed ewentualnymi skutkami upałów. Najważniejsze, żeby nie wychodzić z maleństwem wtedy, kiedy słońce świeci najintensywniej. Lepiej będzie zrobić to na przykład o 9:00 rano lub dopiero późnym popołudniem, nie wcześniej niż o 16:00. Nie można też przebywać z dzieckiem bezpośrednio na słońcu. Ponadto znaczenie ma czas pierwszych spacerów, który nie powinien być zbyt długi. Można zacząć od 15-20 minut w pobliżu miejsca zamieszkania, a następnie stopniowo spędzać na powietrzu coraz więcej czasu, tym samym przyzwyczajając malca do przechadzek. Dobrze jest też wziąć z domu dodatkowe okrycie na wszelki wypadek, gdyby strój, który ma na sobie maleństwo, okazał się zbyt cienki. Letnia pogoda też bowiem bywa kapryśna. Nawet, jeśli się nie przyda, każda mama będzie spokojniejsza, mając ze sobą sweterek lub cienki kocyk. Stosowne ubieranie niemowlaka odgrywa bowiem bardzo istotną rolę.