Poparzenie słoneczne to widoczna gołym okiem reakcja skóry na promienie ultrafioletowe, których źródłem jest słońce lub lampy UV. O poparzenia nietrudno zwłaszcza w trakcie wakacyjnych wyjazdów nad morze. Bez względu jednak czy w grę wchodzi wyjazd, czy lato w mieście, najlepiej jest unikać przebywania na słońcu w godzinach od 10 do 16 oraz zadbać o solidne zabezpieczenie skóry filtrami słonecznymi. Te zasady dotyczą ludzi w każdym wieku. Jakie są widoczne skutki poparzenia słonecznego? Do objawów należą:
– zaczerwienienie skóry,
– ból,
– pęcherze,
– w cięższych przypadkach gorączka, dreszcze, osłabienie, omdlenie,
– w trakcie kolejnych dni po poparzeniu również suchość skóry, swędzenie, łuszczenie się (często naskórek schodzi całymi płatami).
Dla małego dziecka bąble od oparzeń, swędzenie, pieczenie i ból są szczególnie uciążliwe. Maluch źle się czuje i może mieć problemy ze snem, związane z podrażnieniem skóry. Dlatego powyższych objawów nie należy ignorować. Tym bardziej że istnieje wiele sposobów na przyniesienie malcowi ulgi.
Co istotne, oparzenia słonecznie u dzieci mogą też pojawić się zimą, gdyż promienie słoneczne odbijają się od śniegu i mogą opalać odsłoniętą skórę, głównie na twarzy. Dlatego również o tej porze roku trzeba pamiętać o odpowiednim zabezpieczeniu buzi malca kremem z filtrem.