Maleńkie dzieci są zwykle ciepło ubrane, a jednym ze stałych elementów garderoby wydaje się czapeczka. Często zakłada się dziecku czapeczkę już w szpitalu, aby się nie wychłodziło. Jednak czy po powrocie do domu to naprawdę konieczne? Otóż jeżeli dziecko urodziło się o czasie i w domu ma zapewnioną odpowiednią temperaturę, nie ma takiej potrzeby. Powodów, dla których główka niemowlaka może pozostać odsłonięta, jest natomiast kilka. Po pierwsze dziecko wydziela specyficzny zapach, który stymuluje u matki wydzielanie oksytocyny, nazywanej hormonem miłości. Oksytocyna pomaga wytworzyć więź emocjonalną, dlatego specjaliści rekomendują mamom, żeby pamiętały o kontakcie „skóra ze skórą”, który daje możliwość stworzenia niezwykłej bliskości i nacieszenia się unikalnym zapachem maleństwa. Przytulanie malca pomaga również wyregulować jego temperaturę ciała, dzięki czemu czapeczka nie będzie mu potrzebna. Jeżeli w mieszkaniu panuje wysoka temperatura, w czapce będzie dziecku zwyczajnie zbyt ciepło i może się zapocić.
Kiedy czapeczka w domu jest konieczna? Noworodek lub niemowlak w domu potrzebuje jej bezpośrednio po kąpieli, jednak nie na dłużej niż pół godziny. Ponadto szczególne zasady obowiązują dzieci urodzone przedwcześnie, które mają większe problemy z termoregulacją i powinny mieć na główce czapeczkę również w domu. W razie jakichkolwiek wątpliwości skonsultuj temat z lekarzem.
Na pierwsze dni dziecka zakup maluchowi cienką, przewiewną czapeczkę, która nie będzie ani zbyt luźna (może się zsuwać), ani zbyt ciasna, aby nie uciskała maleństwa.