Źle odżywiony organizm nie jest w stanie odeprzeć ataku wirusów czy bakterii. Dlatego zdrowa dieta to podstawa w budowaniu odporności dziecka.
Jak wzmocnić odporność niemowlęcia?
Karmienie piersią
Karmienie piersią to pierwszy ważny etap we wzmacnianiu układu immunologicznego dziecka. Mleko matki jest tym pokarmem, którego nie jest w stanie zastąpić żaden inny produkt spożywczy. Posiada w sobie bardzo cenne składniki, jak choćby żywe kultury bakterii, które budują prawidłowy mikrobiom dziecka. Poza tym ma w swoim składzie przeciwciała i inne składniki układu immunologicznego, które dają maluchowi tzw. bierną odporność. Jest to szczególnie ważne w pierwszym okresie życia dziecka, kiedy dopiero buduje ono swoją własną odporność. Oprócz wyważonych podstawowych składników odżywczych takich jak białka, tłuszcze i węglowodany mleko matki zawiera też specjalne składniki nazywane oligosacharydami (HMO), które wspierają rozwój prawidłowej flory bakteryjnej dziecka. Flora bakteryjna, mająca duży wpływ na budowanie silnego układu immunologicznego, kształtuje się do 2–3 roku życia malucha, dlatego warto zwrócić uwagę na to, czy jedzenie, które podajemy dziecku w tym czasie, przyczynia się do rozwoju dobrych bakterii jelitowych.
Jak wzmocnić odporność u dziecka?
Odporność dziecka budujemy każdego dnia krok po kroku. Nie wystarczy więc nagle w dniu choroby podać maluchowi witaminę D, C oraz napar z czarnego bzu, żeby od razu stanęło na nogi. Jeśli jego organizm nie był wcześniej dobrze odżywiony, jednorazowa dawka witamin nie wystarczy do zwalczenia patogenów. Dlatego tak istotne jest, aby każdego dnia w taki sposób komponować dietę dziecka, by była zasobna w witaminy, minerały oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe i probiotyki, które wzmocnią układ immunologiczny malucha.
Nienasycone kwasy tłuszczowe
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe powinny być stałym elementem diety dziecka, gdyż wspierają jego układ immunologiczny oraz wygaszają stany zapalne. Jak wynika z wielu badań klinicznych przeprowadzonych w Polsce, dostarczanie w diecie olejów z ryb, które są bogatym źródłem NNKT (niezbędnych, nienasyconych kwasów tłuszczowych takich jak np. DHA czy EPA), wspiera odporność nabytą i wrodzoną, jak również przyspiesza proces zwalczania infekcji o podłożu bakteryjnym oraz sprzyja szybszemu gojeniu się aft. Ponadto olej z ryb potrafi na tyle stymulować organizm, że zmniejsza ryzyko zachorowania na alergię, astmę lub też atopowe zapalenie skóry. Przeprowadzone eksperymenty badawcze pokazują, że po 30 dniach stosowania olejów rybich bogatych w kwasy omega-3 (dawka 1 g na dobę), następuje zmniejszenie mediatorów stanu zapalnego i zahamowanie niektórych funkcji komórek układu immunologicznego takich jak np. limfocyty, monocyty czy neutrofile. Wyciszenie organizmu przy trwającym zbyt długo stanie zapalnym lub przy reakcjach alergicznych (są nieadekwatną odpowiedzią organizmu na czynnik, który dla innych ludzi jest neutralny), jest jak najbardziej pożądane. Powoduje bowiem, że organizm dziecka jest odciążony i ma szansę walczyć z prawdziwymi patogenami, jeśli akurat przydarzy się infekcja.
W czym znajdziemy niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe? Przede wszystkim w olejach roślinnych takich jak oliwa z oliwek, olej lniany, ale również olej z wiesiołka czy ogórecznika. Te ostatnie, czyli olej z wiesiołka i ogórecznika, zawierają cenne kwasy GAL, które są niezbędne dla osób z atopowym zapaleniem skóry. A to dlatego, że ich organizm nie wytwarza odpowiedniej ilości enzymu, który produkuje ten kwas. W związku z tym osoby te mają niedobory GAL i cierpią z powodu stanów zapalnych skóry, jej przesuszenia oraz świądu. Ratunkiem dla nich są preparaty z serii Emotopic dla skóry suchej i atopowej, które dostarczają niezbędnych lipidów potrzebnych do wyciszenia nadreaktywności skóry i odbudowy naturalnej bariery ochronnej. Ale warto przy tym u osób z AZS zastosować też dietę zasobną w GAL oraz inne, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Bo tylko dzięki połączeniu siły kremów Emotopic i właściwej diety możliwa jest widoczna poprawa wyglądu skóry.
Witamina D
Coraz więcej mówi się o roli witaminy D jako tego składnika, który buduje odporność dziecka. Witamina ta w słonecznych miesiącach (kwiecień–wrzesień) może być pozyskiwana w sposób naturalny poprzez syntezę skórną pod wpływem promienia słonecznych. Wystarczy, że dziecko przez około 20 minut będzie przebywać wtedy na słońcu, bez kremu z filtrem, aby odpowiednia ilość witaminy D3 mogła się w organizmie wytworzyć. Jednak w miesiącach jesiennych i zimowych nie jest to możliwe. Wtedy warto sięgnąć po suplement diety lub próbować dostarczyć dziecku tę witaminę wraz z pożywieniem. W witaminę D3 zasobne są przede wszystkim tłuste ryby. Dobrze przyswajalna jest ona również w tranie. Jeśli więc nie chcemy podawać maluchowi sztucznych suplementów, postarajmy się, by w jego diecie zagościł halibut, łosoś oraz regularnie łyżeczka tranu (lub mniej, w zależności od wieku i zaleceń producenta).
Jaką rolę pełni witamina D3 w stymulowaniu układu immunologicznego? Przede wszystkim jest niezbędna do produkowania makrofagów – komórek układu odpornościowego, które zwalczają bakterie. Dzięki nim wszelkie infekcje bakteryjne nie rozwijają się tak prędko i mijają szybciej. Poza tym badania biochemiczne pokazują, że witamina D wywiera znaczący wpływ na limfocyty T odpowiedzialne za komórkową odpowiedź odpornościową. Dzięki zaopatrzeniu organizmu w witaminę D następuje poprawa odporności i zmniejsza się ryzyko zachorowania np. na cukrzycę czy nowotwór.
Witamina A oraz E
Co na odporność u dzieci podziała równie dobrze? Oczywiście produkty zasobne w witaminę A oraz E. Te naturalne przeciwutleniacze dbają o to, aby układ odpornościowy człowieka działał bez zarzutu. Witamina E odpowiada np. za zwalczanie wolnych rodników, a witamina A jest niezbędna do tego, by komórki układu odpornościowego takie jak monocyty, neutrofile, bazofile, eozynofile czy limfocyty mogły dojrzewać i różnicować się bez przeszkód. W jakich produktach znajdziemy witaminę A? Przede wszystkim w maśle, serze żółtym, wątróbce, tranie. Z kolei witaminę E zawierają oleje roślinne, nasiona słonecznika, pestki dyni, czy orzechy laskowe.
Jak wzmocnić organizm po antybiotyku u dziecka?
Nie zawsze dobra dieta uchroni dziecko przed chorobą. Prawda jest taka, że jak podaje pediatra Paweł Grzesiowski, dziecko do 4. roku życia przechodzi około 20–30 infekcji, co jest stanem zupełnie normalnym. Jeśli maluch zapada na infekcje wirusowe lub bakteryjne do 8 razy do roku, nie należy się tym stanem niepokoić. Układ odpornościowy dziecka dopiero uczy się rozpoznawać patogeny i z nimi walczyć. Każda infekcja jest dla niego polem do nauki i pozwala mu lepiej chronić organizm w kolejnych latach. Jeśli więc wiemy, że choroba dziecka nas nie ominie i od czasu do czasu trzeba będzie podać mu antybiotyk (antybiotyk podaje się wyłącznie przy infekcji bakteryjnej, a nie wirusowej), należy się zastanowić, w jaki sposób można wspomóc organizm dziecka, aby szybciej doszedł do stanu równowagi po dawce leku.
Najważniejszym zadaniem dla rodzica jest wówczas podanie probiotyku. Dzięki niemu flora bakteryjna jelit będzie wspierana, wówczas dziecko nie będzie cierpiało na biegunki poantybiotykowe i bóle brzucha w późniejszym czasie. Należy też pamiętać, że prawidłowy mikrobiom w jelitach odpowiada również za odporność. Jeśli więc równowaga mikroflory zostanie zaburzona, odporność dziecka będzie spadać. Po antybiotyku dziecko może być więc osłabione i bardziej podatne na kolejne infekcje. W związku z tym już w czasie trwania antybiotykoterapii należy podawać maluchowi probiotyk w odstępie przynajmniej 2 godzin od połknięcia antybiotyku.
Uwaga! Powyższy artykuł nie stanowi porady lekarskiej. W przypadku problemów ze zdrowiem udaj się na konsultację do specjalisty!
- J.Sonnenburg, E. Sonnenburg, Zdrowie zaczyna się w brzuchu, Łódź 2015, s. 37–39.
- R.Nowicki, W. Barańska-Rybak, Olej z wątroby rekina jako terapia wspomagająca w atopowym zapaleniu skóry, s. 312–313. Dostęp online 28.02.2020: .http://www.ratujemysercapolakow.pl/pliki_artykuly/ekspertyzy_naukowe_05.pdf.
- J.J.Sajkowska-Kozielewicz, K.Paradowska, Witamina D – składnik o wielostronnym działaniu, „Herbalism” 2016, nr 1, s.49–50. Dostęp online 28.02.2020: http://www.pwsz.krosno.pl/gfx/pwszkrosno/userfiles/biblioteka/herbalism/_herbalism__2016_witamina_d.pdf.
- M. Krzysik, J. Biernat, H. Grajeta, Wpływ wybranych składników odżywczych pożywienia na funkcjonowanie układu odpornościowego. Cz. II. Immunomodulacyjne działanie witamin i pierwiastków śladowych na organizm człowieka, „Advances in Clinical and Experimental Medicine” 2007, 16, 1, s. 123–133. Dostęp online 28.02.2020: http://www.advances.umed.wroc.pl/pdf/2007/16/1/123.pdf.
- W. Misiorowski, Czy nie przesadzamy z tą witaminą D?, s. 2. Dostęp online 28.02.2020: https://solderol.pl/wp-content/uploads/2018/07/Czy-nie-przesadzamy-z-ta-witamina-D.pdf
- https://pulsmedycyny.pl/lizaty-bakteryjne-maja-udowodnione-dzialanie-immunomodulujace-885530.